sobota, 29 grudnia 2012

Sernik z białą czekoladą i migdałami


 Ostatnio bardzo gustuję w sernikach, nie wiem co na to moja rodzina, ale pokornie zjadają, co im przyniosę;) Tak więc to jest kolejny, mój. Daję mniej cukru, za to słodyczy dodaje mu biała czekolada. Polecam zjeść z jakimś dobrym dżemem wiśniowym.

Składniki:

3/4 szklanki śmietanki 36%
4(5) czubate łyżki cukru pudru
300 g serka mascarpone
700 g twarogu trzykrotnie zmielonego
200 g białej czekolady
2 łyżki żelatyny
1/4 szklanki ciepłej wody

60 g płatków migdałowych
dowolne ciasteczka czekoladowe na spód

Przygotowanie:

1. Ubijać śmietankę na wysokich obrotach, gdy będzie prawie sztywna dodawać po łyżce serka mascarpone, a następnie twarogu. Wmieszać cukier puder. W kąpieli wodnej rozpuszczać białą czekoladę.
Lekko ostudzoną dodać do masy serowej.

2.W okrągłej tortownicy wyłożyć ciastka czekoladowe, tak aby przykryć cały jej spód. W szklance wymieszać żelatynę wraz z wodą, odstawić na 2 minuty, a następnie dodać do masy, dokładnie wymieszać. Masę serową przełożyć do formy, wyrównać wierzch. Płatki migdałowe smażyć na suchej patelni, aż lekko zbrązowieją. Gdy ostygną, posypać nimi wierzch sernika. Ciasto wstawić do lodówki na conajmniej 5 godzin ,a najlepiej całą noc.


Pierożki twarogowe z wiśniami


Szybko nadrabiam zaległości świąteczne i podaje przepis na jakże proste i smaczne pierożki z twarogu z wiśniami.;) Zwróćcie szczególną uwagę na lukier. Nigdy nie dodajemy w domu do niego wody, sam cukier puder i sok z cytryny . Wychodzi słodki, ale lekko kwaskawy i ma idealną konystencję. Smacznego :)

Składniki:

200 g masła
200 g mąki
200 g twarogu (3 razy zmielonego)
2 łyżki cukru pudru
dżem wiśniowy- najlepiej z całymi wiśniami

+lukier
sok z 1/2 cytryny
cukier puder

Przygotowanie:

1. Ucierać razem twaróg, masło oraz mąkę, dodać cukier. Rozgrzać piec do 160 st. Na obsypanym mąką blacie rozwałkować ciasto (ok 2mm) i podzielić je nożykiem na kwadraty o wymiarach 6x6cm  lub większe. każdy nadziewać 2 wisienkami (łyżeczką dżemu) i zamknąć po przekątnej. Piec przez ok. 20-25 min

2. Przygotować lukier. Wycisnąć sok z połowy cytryny i mieszając dodawać tyle cukru pudru, aż lukier odpowiednio zgęstnieje i stanie się biały. Po wyjęciu pierożków z pieca dać im ostygnąć, a następnie posmarować je lukrem.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Makowiec świąteczny

Już za parę godzin zaczynamy Wigilię, szybko jeszcze piszę o naszym makowcu. Nasza rodzina potrzebuje zwykle powiększonych ilości, dlatego zawsze możecie zmniejszyć przygotowaną porcję. Uwielbiam makowce, warto czekać na nie cały rok. Z przygotowanych pięciu, zjedliśmy już trzy..:) Makowce są u nas dosyć wilgotne, mogą się rozpadać, ale sam smak jest niepowtarzalny:)
Poza przepisem chciałabym Wam złożyć również najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt, aby były one dla Was czymś więcej niż dniami wolnymi, prezentami czy też pysznym jedzeniem. Spędźcie je z najważniejszymi dla Was osobami, kochajcie i cieszcie się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Mam nadzieję, że każdy z Was będzie w tych dniach najszczęśliwszą osobą na ziemi. Wesołych Świąt moi kucharze!:))

Składniki :
(na 5 makowców)

-masa makowa
1 kg maku
1 litr mleka
100 g platkow migdalowoch
10 suszonych moreli
7 suszonych sliwek
70 g orzechów włoskich
ewentualnie suszone figi, kandyzowana skórka z pomarańczy
1,5 szklanki płynnego miodu
- ciasto drożdżowe
2,5 szklanki mleka
60 g drożdży
1 jajko
5 żółtek
120 g masła
niecała szklanka cukru
ok. 1 kg mąki

Przygotowanie:

1. Masę makową najlepiej zacząć przygotowywać wieczór przed pieczeniem. Mak przesypać do dużego garnka i zalać zimną wodą. Czysty mak opadnie na dno, a to, co pozostanie i bedzie sie unosiło na wodzie, odlać wraz z całą wodą. Do maku dolać mleko. Zagotować, a nastepnie zmniejszyć ogień i gotować jeszcze godzinę. Wyłączyć palnik i pozostawić masę na noc pod przykrywką.

2. Następnego dnia rano, odcedzić mak na sitku. Zmielić go trzykrotnie w maszynce do mięsa . Przełożyć do dużej miski. Dodać migdaly, rozdrobnione orzechy. Suszone owoce bardzo drobno pokroić i rownież dodać do masy. Na koniec wlać miód, zamieszać i odstawić .

3. Przygotować ciasto drożdżowe. Mleko podgrzewać z drożdżami na małym ogniu.
Dodać cukier, jajko oraz żółtko. Mieszać trzepaczką, uważać, aby mleko nie było zbyt ciepłe, zdjąć z ognia. Przelać do miski, dodawać mąkę, wyrabiając ręcznie lub robotem kuchennym. Ciasto może lepić się do rąk, ale powinno być zwarte. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 2 h.

4. Drożdżowe ciasto po wyrośnięciu posypać mąką, podzielić na 5 (lub 4) równych części. Każdą z nich rozwałkować na cienki, dosyć duży prostokąt (najlepiej robić to na papierze do pieczenia). Wyłożyć warstwę masy makowej, pozostawiając wolne krawędzie . Zawijać dalikatnie w rulon, zakleić końce. Piec nagrzać do 170 st. Każdy makowiec można dodatkowo owinąć papierem do pieczenia, tak aby podczas pieczenia nie pękł i się nie rozpadł. Ułożyć makowce obok siebie na blasze. Piec przez od 40 min. Podawać polane lukrem.

niedziela, 23 grudnia 2012

Ryba po grecku

Nie mam za wiele czasu na pisanie na blogu w czasie świąt, ponieważ od rana do wieczora siedzę z mamą w kuchni, a to coś przygotowując, a to sprzątając. Pracy jest mnóstwo, bo Wigilia odbywa się u nas w domu, ale nie narzekamy, bo takie wspólne,  świąteczne gotowanie, to najprzyjemniejszy moment roku. Podaję przepis na naszą rybę po grecku, mam nadzieję, że niedługo uda mi się wstawić coś jeszcze..:)

Składniki:

3 duże marchewki
1 większy seler
2 cebule cukrowe
olej
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1/2 szklanki keczupu (lub więcej)
2 łyżeczki cukru pudru
sól , pieprz
2 listki laurowe
4 ziela angielskie
1 kg filetu z dorsza( lub innej białej ryby ) doprawionego solą, pieprzem i sokiem z połowy cytryny
mąka do obtoczenia ryby

Przygotowanie:

1. Marchew i seler obrać i następnie kroić w cienkie słupki lub (mniej pracochłonne) zetrzeć warzywa na tarce z dużymi oczkami. Smażyć na dużej patelni aż zmiekną, używając oleju. Rybę pokroić w kawałki, posolić i popieprzyć. Dodać soku z cytryny. Wstawić do lodówki .

2. Cebule obrać, pokroić w plasterki i smażyć na oddzielnej patelni, aż do zeszklenia. Warzywa połączyć, dodać do nich koncentrat, keczup, ziele angielskie oraz liście laurowe. Doprawić sporą ilością pipeprzu i solą, najlepiej smakować i sprawdzać , czy smak jest już wyraźny i nam odpowiada.

3. Wyjąć rybę z lodówki. Każdy jej kawałek delikatnie obtoczyć w mące. Rozgrzać olej na patelni, a nastepnie dokładnie obsmażać filety z obu stron.

4. Przygotować większą miskę. Warstwowo układać w niej na przemian warzywa oraz rybę . Przechowywać w lodówce .


czwartek, 20 grudnia 2012

Piernikowe muffinki

 Właśnie upiekłam babeczki na jutrzejszą wigilię szkolną. Muffinki jak zwykle to bardzo prosta i dobra opcja. Zawsze można je ślicznie ozdobić, jak tylko chcemy. A ich piernikowy smak od razu przywołuje atmosferę świąt. Jutro w końcu wolne ! Jak nastroje?:)

Składniki:

2 jajka
60 ml oleju
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki miodu
1/2 szklanki maślanki
70 g pierniczków
2 łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka cynamonu
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
100 g cukru trzcinowego
2 szklanki mąki
1/2 szklanki mąki żytniej
60 g gorzkiej czekolady
40 g płatków migdałowych
1 łyżeczka startej skórki z cytryny

Przygotowanie:

1. Jajka, mleko, olej, maślankę wymieszać. W drugiej misce przygotować mąki, cukier, sól, przyprawy, proszek do pieczenia oraz sodę oczyszczoną. Pierniczki włożyć do plastikowego woreczka i kruszyć je, waląc np wałkiem kuchennym, na drobny proszek. Czekoladę drobno posiekać.

2. Do mokrych składników dosypać suche, mieszając dodać rozkruszone pierniczki, czekoladę, migdały oraz skórkę cytrynową. Dokładnie mieszać. Masę przelewać do formy na muffinki wyłożonej papilotkami, do 3/4 wysokości. Piec w temp 180 st przez 20-25 min. Po upieczeniu wyjąć z pieca i dać im ostygnąć.

3. Po ostygnięciu można udekorować masą z serka mascarpone i bitej śmietany z dodatkiem cukru pudru, lukrem lub roztopioną czekoladą.

wtorek, 18 grudnia 2012

Wołowina z czosnkiem i pomidorkami koktajowymi


Już po powrocie z wyjazdu. Opowiem przy innej okazji trochę więcej, jak wygląda świąteczny Wiedeń, a jest przepiękny, ale tym razem pozostawiam tylko przepis i uciekam nadrabiam zaległości. Wołowina bardzo dobra, pamiętajmy tylko o odpowiednim czasie jest wysmażania, można jeść razem z ryżem lub czymkolwiek chcemy : )
  Składniki:

500 g polędwicy wołowej
10 pomidorków koktajlowych
3 ząbki czosnku
świeży tymianek
oliwa z oliwek 
2 łyżki octu balsamicznego
2-3 łyżki startego parmezanu
kilka garści ruccoli
sól, pieprz

Przygotowanie:

1. Mięso pokroić w cienkie plasterki. Czosnek posiekać w drobną kostkę. Rozgrzać na patelni oliwę z oliwek, podsmażać na niej czosnek, po 2 minutach dodać przekrojone na pół pomidorki. Smażyć przez kilka minut na średnim ogniu.

2. Na drugiej patelni, również na oliwie z oliwek, podsmażać wołowinę. Doprawić ją solą i pieprzem. Gdy mięso się już zarumieni, dodać ocet balsamiczny oraz pomidorki z czosnkiem. Jeszcze chwilę smażyć i zdjąć z ognia. (Pamiętać, aby nie smażyć wołowiny zbyt długo, ponieważ będzie twarda). Posiekać świeży tymianek i dodać do do mięsa (ok. 1,5 łyżki)

3. Przełożyć do większej miski, wymieszać z ruccolą, ilość wg uznania i posypać parmezanem.

środa, 12 grudnia 2012

Tort Sachera

To taki przedsmak mojej jutrzejszej wyprawy.. Czas na kolejną smaczną podróż do Wiednia, stolicy również pełnej tradycji kulinarnych, kawiarnianych, a w tym okresie również świątecznych. Wiedeń jest obecnie przepełniony straganami z najrozmaitszymi bombkami, ozdobami, małymi prezentami na nadchodzące święta. Niepowtarzalny klimat, już nie mogę się doczekać. Poza tym wszelkie mniejsze i większe kawiarnie istniejące już od wielu, wielu lat. Takie jak Hawelka, Demel czy Hotel Sacher, w którym można spróbować chyba najsłynniejszego, oryginalnego Tortu Sachera z 1832 roku. To moja wersja, wzorowana na przepisie Pierra Herme. Do napisania w przyszłym tygodniu!:)

Składniki:
200 g czekolady
125g masła
10 białek
8 żółtek
140 g cukru pudru
szczypta soli
125 g mąki
70 g migdałów w płatkach
8 łyżek dżemu morelowego
niecała szklanka naparu z czarnej herbaty

+glazura czekoladowa
150 g gorzkiej czekolady
3/4 szklanki śmietanki 36%

Przygotowanie:

1.Czekoladę pokroić na małe kawałeczki i roztopić w kąpieli wodnej. Roztopić masło. Utrzeć żółtka trzepaczką, wymieszać z roztopionym masłem i czekoladą.

2. Białka ubić z solą na sztywną pianę i , stopniowo dodając cukier, ubijać na sztywną pianę. Cały czas mieszając dodawać masę czekoladową do piany, aby masa była puszysta. Przesianą mąkę dosypywać partiami do reszty składników, dokładnie mieszać. Na koniec dodać migdały.

3. Nagrzać piec do 180 st. Okrągłą formę do ciasta wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować masłem i obsypać bułką tartą. Przelać do niej czekoladową masę. Piec 45 min. 

4. Przygotować polewę czekoladową. Do rondelka wlać śmietankę i wrzucić pokrojoną na drobne kawałki czekoladę, mieszać aż dokładnie się rozpuści. Kiedy glazura będzie miała jednakową konsystencję odstawić do ostygnięcia. 

5. Ciasto wyjąć z pieca i dokładnie ostudzić, następnie przekroić na dwa cieńsze placki. Oba nasączyć czarną herbatą. Dolny placek wyłożyć dżemem morelowym, przykryć wierzchnią warstwą. Dokładnie okryć przygotowaną glazurą. Schładzać w lodówce przez 2 godziny (lub mniej).




niedziela, 9 grudnia 2012

Pierniczki

Kto sam ich nie piecze, nie wie, co to prawdziwe święta. Zapach przypraw, miodu i innych składników pierniczków tworzą w domu magiczną atmosferę. Uwielbiam ten wieczór, kiedy zasiadamy do ich ozdabiania. Znoszę wszystkie swoje ozdoby, kolorowe barwniki i mam mnóstwo nowych pomysłów. Co prawda po połowie porcji mam już zupełnie dość, jestem zmęczona i utaplana w lukrze, ale od czego jest młodsza siostra, która jak ja na początku ma mnóstwo zapału..?:) Z tej porcji wychodzi na prawdę dużo pierniczków, więc uprzedzam, że będzie dużo słodkiej roboty!

Składniki:

1 kg mąki
3 łyżki kakao
200 ml śmietany 18%
3 łyżeczki sody
1 szklanka cukru
8 żółtek
3 białka
400 ml miodu
1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1/2 łyżeczki pieprzu
1 łyżka przyprawy do piernika
2 łyżeczki cynamonu
1 kostka masła

Przygotowanie:

Dzień przed pieczeniem:
1. Kakao wymieszać z mąką. Śmietanę połączyć z sodą, odstawić, aby się uaktywniła. W rondelku wymieszać miód z przyprawami, zagotować, następnie roztopić w nim masło.

2. Białka ubić na sztywną pianę, dodając stopniowo cukier, później dodawać po jednym żółtku. Do mąki wlać miód z przyprawami, następnie ubite jajka. Na koniec śmietanę. Wszystko dokładnie ugniatać, jeżeli ciasto za bardzo się klei dosypać mąki.

3. Ciasto przykryć folią spożywczą i odstawić je na 24 h w chłodne miejsce.

W dniu pieczenia:
1. Ciasto posypać mąką, rozwałkowywać partiami na stolnicy na grubość ok 3 mm. Wycinać kształty, ewentualnie podsypywać mąką. Piec 7-12 min w 180 st.











piątek, 7 grudnia 2012

Tarta z mascarpone i owocami


Najłatwiejsze i najlepsze ciasto. Wiele osób prosiło o przepis na coś prostego z mascarpone(którego szczerze mówiąc nadużywam.. ;) ), no więc proszę bardzo! Dziś próbkę przyniosłam do szkoły i podobno bardzo smakowało, więc wrzucam przepis bez żadnych obaw. Wciąż cierpię z powodu braku świeżych owoców leśnych, więc korzystam z mrożonych lub dżemów. Latem na tej tarcie najlepiej smakują truskawki i maliny. W tym roku mieliśmy w domu takie okresy, że to ciasto pojawiało się na stole codziennie, ale jak widać jeszcze się nie znudziło.;) Można je przygotować z bardziej słodkim lub tradycyjnym kruchym spodem. Dzisiejsze było na słodszym, aczkolwiek prawie zawsze robię z tym drugim. Sami zdecydujcie!

Składniki:

I słodki spód:
2 żółtka
1 niecała szklanka cukru
ok. 230 g mąki
180 g masła (o temp. pokojowej)
szczypta soli

II tradycyjne kruche ciasto na spody:
250 g mąki
180 g masła (o temp. pokojowej)
1 niepełna łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru pudru
1 żółtko
50 ml mleka

200 ml śmietanki 36%
400 g serka mascarpone
5 łyżek cukru pudru

ulubione owoce na wierzch, najlepiej świeże lub mrożone, ewentualnie dżem typu frużelina

Przygotowanie:

1. I ciasto: Utrzeć masło z cukrem na gładką masę. Dodawać żółtka, sól na koniec mąkę, wyrobić. Rozłożyć w większej formie do tart lub innej, dowolnego kształtu, wstawić do lodówki na 40 min. (Może wyjść więcej ciasta, niewykorzystane można przechowywać w zamrażarce na kolejny raz, lub przygotować dwie mniejsze tarty)
II ciasto: Masło ucierać na gładko, dodać sól, cukier, żółtko i mleko. Stopniowo dodawać mąkę. Dalej postępować jak wyżej.

2. Nagrzać piec do 170 st. Nakłuwać wyjęty spód z lodówki widelcem, kiedy lekko się ogrzeje, piec przez 25 min na złoty kolor. Po upieczeniu wyjąć do ostudzenia. W międzyczasie przygotować krem. Ubijać śmietankę na wysokich obrotach, kiedy będzie powoli sztywnieć, dodawać stopniowo cukier puder, uważać żeby nie przebić śmietany! Cały czas mieszając, dodać ser mascarpone, mieszać aż krem będzie jednolity. 

3. Na ostudzony spód wyłożyć krem, a następnie wyłożyć wybrane przez siebie dowolne owoce.


czwartek, 6 grudnia 2012

Drożdżówka z malinami i serkiem mascarpone



Drożdżówki są zawsze najlepsze :) Dlatego robię duuużo różnych wariacji, sami również próbujcie! Ta jest z malinami, niestety mrożonymi.. kolejny minus zimy. Ale nie można rezygnować przecież z pysznych ciast ! 
Najlepsza jest rano na śniadanie z ciepłym mlekiem, nie zabierze Wam  dużo czasu, więc do dzieła !:)

Składniki:

ciasto drożdżowe z tego przepisu

400 g malin
3 łyżki cukru pudru
250 g serka mascarpone
4-5 łyżek cukru
3/4 szklanki płatków migdałowych

masło i bułka tarta do przygotowanie formy
1 białko
cukier puder do posypania ciasta

Przygotowanie:

1. Zagnieść ciasto wg. przepisu, odstawić do wyrośnięcia. Maliny wymieszać z cukrem pudrem. Migdały podsmażać na suchej patelni, aż lekko zbrązowieją.

2. Po co najmniej 1,5 h ciasto przekładać na posypany mąką blat. Rozwałkować na duży prostokąt o grubości 1-1,5 cm. Ser mascarpone rozsmarować po jego powierzchni, pozostawiając wolne krawędzie, posypać cukrem. Następnie rozłożyć na nim maliny, na koniec równomiernie posypać migdałami.

3. Rozgrzać piec do 170 st. Większą formę do ciasta (dowolnego kształtu) posmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Ciasto zawinąć w duży rulon. Zakleić jego końce. Przekroić na ok 11 kawałków, ułożyć je w formie. Odstawić do wyrośnięcia jeszcze na ok. 15 min. Wierzch ciasta posmarować białkiem. Piec przez 40 min, aż drożdżówka ładnie się zarumieni. Po wyjęciu z pieca ostudzić i posypać cukrem pudrem.



wtorek, 4 grudnia 2012

Apfelstrudel

Obecnie prawie codziennie robię jakieś jabłkowe ciasto. Wypróbowuję różne szarlotki, dziś padło na struclę z jabłkami. Nie jest trudna, słodka i kwaśna za razem :) Naładowana owocami, mi osobiście bardzo smakuje. 

Składniki :

1 jajko
200 g mąki
3 łyżki oleju
1/3 szklanki wody
szczypta soli

50 g roztopionego masła (do posmarowania ciasta)

30 g rodzynek (opcjonalnie)
50 g płatków migdałowych
130 g ciasteczek owsianych lub maślanych
70 g cukru pudru
50 g  masła
sok z jednej cytryny
1,5 łyżeczki cynamonu
70 g cukru białego
1,2 kg jabłek np. Szara Reneta 

cukier puder do posypania 

Przygotowanie:

1. Zrobić ciasto. Wymieszać ze sobą jajko, olej, wodę, sól, dosypywać mąki. Dobrze wyrobić, przykryte ciasto wstawić do zamrażarki na godzinę.

2. Przygotować nadzienie. Ciasteczka pokruszyć, na małym ogniu podsmażać na patelni z masłem oraz płatkami migdałowymi, dodać cukier puder. Gdy zawartość patelni się zarumieni, zdjąć z ognia. 

3. Obrać jabłka, przekroić na pół, wyciąć gniazda i kroić w ok. 1 cm paski. W misce wymieszać je z sokiem z cytryny, cukrem oraz cynamonem. Dodać rodzynki. 

4. Nagrzać piec do 190 st. Ciasto wyjąć z zamrażarki, rozwałkowywać je na blacie posypanym mąką na jak największy i jak najcieńszy prostokąt. Posmarować roztopionym masłem. Posypać ciasteczkowo-migdałową mieszanką, następnie wyłożyć na nie jabłka. Ciasto zawijać w dość duży rulon, zakleić na końcach. Przełożyć na wyłożoną papierem blachę i piec ok 30 min. Po wycięciu posypać cukrem pudrem.

*Można rozwałkowywać od razu na papierze do pieczenia, wtedy nie ma problemów z przenoszeniem strucli.




niedziela, 2 grudnia 2012

Zupa dyniowa z pomarańczą i batatem


Ta zupa wyszła na prawdę znakomicie! Pomarańcza i imbir nadają jej zupełnie nowego odcienia, tak że smak jest niepowtarzalny. Zamiast zwykłego ziemniaka dodałam również jego słodką odmianę, czyli batata, który jest znacznie większy, pomarańczowy i lekko słodkawy w smaku. Świetna zupka na rozgrzanie:)

Składniki:

2,5 l wody
1 duża marchewka
1/2 dużej cebuli
mały por
1 pietruszka
1/2 selera
1 łyżka soli

1 duży batat
ok. 400 g (już obranej) dyni
50 g masła

1 pełna łyżeczka imbiru suszonego

1/2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
sok z połowy pomarańczy
starta skórka z 1 pomarańczy

Przygotowanie:

1. Przygotować bulion warzywny. Gotować w posolonej wodzie marchew, cebulę, pora, pietruszkę oraz seler, do czasu aż warzywa zmiękną i powstanie żółty rosół, 1,5-2 h.

2. Obraną dynię i batata pokroić w kostkę. W głębokiej patelni rozgrzać masło, smażyć warzywa przez kilka minut, a następnie wlać tyle bulionu, aby je przykrył. Dusić na średnim ogniu przez 30 min, aż dynia i batat dobrze zmiękną.

3. Zawartość patelni przelać do reszty ciepłego bulionu. Wszystko dokładnie zmiksować blenderem, na jednolity krem. Cały czas podgrzewając zupę, zetrzeć do niej skórkę pomarańczową, wycisnąć sok z pomarańczy, doprawić imbirem oraz papryczką. Posmakować i ewentualnie dosolić.