Owsiane batoniki pełne orzechów. Dodałam sporo intensywnych przypraw, żeby nadać im charakteru. Poza tym cynamon, kardamon i imbir to już Bożonarodzeniowe smaki, na które czekam z utęsknieniem. Jeżeli też wyczekujecie już świąt to oto przepis na pyszny flapjack :) Składniki: 100 g golden syropu (lub miodu) 150 g cukru trzcinowego 100 g masła 100 ml mleka skondensowanego niesłodzonego szczypta soli płaska łyżeczka imbiru w proszku 1 łyżeczka kardamonu 1/2 łyżeczki cynamonu skórka z 1 cytryny 220 g płatków owsianych 50 g pistacji 50 g orzechów laskowych 50 g pestek słonecznika 100 g migdałów
Przygotowanie:
1. Zagotować w rondelku syrop, masło i cukier,doprowadzić do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Wlać mleko skondensowane i gotować jeszcze chwilę na małym ogniu. Dodać przyprawy, sól i startą skórkę z cytryny.
2. Piec nagrzać do 180 st. Do dużej miski wsypać płatki owsiane, pestki słonecznika i wcześniej rozdrobnione migdały, orzechy laskowe i pistacje. Dokładnie wymieszać wszystko z zawartością rondelka. Przełożyć na wyłożoną papierem np. kwadratową blachę i piec przez ok.20 min na złoty kolor.
Cała orzechowa mieszanka w kruchym,cukrowym odzianiu z dodatkiem suszonej żurawiny. Zdecydowanie polecam do niedzielnej kawki, ale i nie tylko :) Możecie dodać również inne, ulubione orzechy. Golden syrop możemy kupić w niektórych sklepach lub przygotować go samemu np z tego przepisu. Mąkę też zostawiam do Waszego wyboru, można użyć zwykłej pszennej tortowej lub jak ja- żytniej. ;) Składniki: 1/2 szklanki pistacji (bez skorupek) 1/2 szklanki migdałów 1/2 szklanki orzechów laskowych 1/2 szklanki orzeszków ziemnych 1/2 szklanki suszonej żurawiny 2/3 szklanki mąki żytniej (lub pszennej) szczypta soli 100 g masła 2/3 szklanki brązowego cukru 1/2 szklanki golden syropu Przygotowanie: 1. Pistacje obrać ze skorupek. Orzechy laskowe podprażyć na patelni i obrać je ze skórek. Na oddzielnej patelni prażyć orzeszki ziemne i migdały. Piec nagrzać do 180 st. 2. W rondelku zagotować 100 g masła, cukier oraz golden syrop, następnie zmniejszyć ogień i gotować jeszcze przez 5 min. Dodać mąkę, sól oraz wszystkie orzechy z żurawiną, dokładnie wymieszać. Mniejszą prostokątną formę wyłożyć papierem do pieczenia, a na nim wyłożyć całą przygotowaną mieszankę. Wstawić do pieca na 20 min, aż łamaniec uzyska ciemno złoty kolor. Wyjąć i odstawić do całkowitego ostygnięcia, aż karmel stężeje. Pokroić na kawałki.
Smakuje tak dobrze jak wygląda ! Czekoladowe ciasto na spodzie i malinowa warstwa serka mascarpone z wierzchu. Doskonałe połączenie;) O dziwo moja mama dostała jeszcze polskie, świeże malinki, ale jeżeli jednak ich nie dostaniecie, to wykorzystajcie mrożone. Polecam na poprawę humoru ;)
Składniki:
-ciasto czekoladowe: 6 białek 6 żółtek
200 g cukru szczypta soli 200 g gorzkiej czekolady 60 g masła
- sernik malinowy: 300 g malin sok i skórka z jednej cytryny 3 łyżeczki żelfixu do konfitur 1 szklanka cukru 500 g serka mascarpone 250 g śmietanki 36% 1/2 szklanki cukru pudru Przygotowanie:
1. Upiec czekoladowy spód. Czekoladę rozpuszczać z masłem w kąpieli wodnej,
odstawić do ostygnięcia.
W międzyczasie białka ubijać na najwyższych obrotach przez około 2 minuty, następnie stopniowo dodawać 100 g cukru, nadal mieszać, aż piana będzie biała i bardzo sztywna. Żółtka ubijać w oddzielnym naczyniu z pozostałym cukrem przez 5 min. Masę z białek i żółtek delikatnie wymieszać gumową szpatułką i kolejno dodać również rozpuszczoną czekoladę. Masę przelać do okrągłej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180 stopniach przez około 45 minut. Wyjąć i ostudzić. 2. Do rondelka przełożyć maliny, zetrzeć skórkę i wycisnąć sok z cytryny, dodać cukier oraz żelfix. Gotować na niskim ogniu przez 30 min, aż zacznie powstawać dość gęsty dżem malinowy. Odstawić do ostygnięcia. 3. Śmietankę ubić z cukrem pudrem na prawie sztywną pianę, a następnie dodawać po łyżce mascarpone, dokładnie ubijać, by powstał jednolity krem. Na koniec wymieszać z przygotowanymi malinami. 4. Cały sernikowy krem wyłożyć na ostudzone ciasto czekoladowe (które po upieczeniu delikatnie opadnie). Wszystko schładzać przez co najmniej 4 godziny, a najlepiej całą noc. Ozdobić malinami na wierzchu.
Przepyszne ciasteczka z lekko słoną ciągnącą się masą karmelową i dodatkiem gorzkiej czekolady, która sprawia, że nie są one w odczuciu aż tak słodkie. Do tego chrupiące orzechy w środku i wszystko gra razem naprawdę dobrze! Przygotowałam je wczoraj wieczorem, a dziś, gdy wróciłam ze szkoły zostały zaledwie dwa. Jedyny problem to mała dostępność syropu kukurydzianego w naszych sklepach. Można go jednak znaleźć w np. "Kuchniach Świata" czy innych sklepach oferujących żywność zagraniczną. Ewentualnie zastąpić niżej wymienionymi produktami. Bardzo, bardzo polecam! Składniki: - masa karmelowa: 200 g cukru 165 g syropu kukurydzianego ( ewentualnie golden syropu, syropu klonowego lub miodu) 30 g masła 170 g śmietanki 36% łyżeczka soli -spód: 150 g mąki 85 g owsianki 150 g brązowego cukru szczypta soli płaska łyżeczka proszku do pieczenia 170 g masła 120 g orzechów włoskich 170 g czekolady gorzkiej Przygotowanie: 1. Wszystkie składniki na spód, prócz masła, wymieszać w dużej misce. Tłuszcz rozpuścić i połączyć z suchymi składnikami. Piec rozgrzewać do 180 st. Prostokątną blachę wyłożyć po brzegi papierem do pieczenia, a następnie pokryć całą powierzchnię przygotowanym ciastem. Piec przez 10 min, wyjąć i ostudzić. 2. Przygotować karmel. Cukier i syrop rozpuszczać w rondelku aż do uzyskania jednolitej konsystencji, która zacznie tworzyć bąbelki, a kolejno brązowieć. Nie spuszczać z oka i co jakiś czas mieszać, by nie spalić przygotowywanej masy. Po około 10 minutach zmniejszyć ogień i do brązowego karmelu dolać śmietankę oraz wrzucić masło o temperaturze pokojowej. Energicznie mieszać, doprowadzając do powstania gładkiej masy. Zdjąć z palnika i posolić. Odstawić do ostygnięcia. 3. Gorzką czekoladę i orzechy posiekać na drobne kawałki, które następnie wyłożyć równomiernie na upieczonym spodzie. Zalać wszystko masą karmelową i wszystko wstawić do lodówki na 2 godziny, do stężenia. Po schłodzeniu, kroić ciastka na kwadraty.
Chleb zrobiłam na bazie przepisu z Kwestii Smaku. Nie miałam zakwasu, a bardzo chciałam mieć rano świeży chlebek, na szczęście wpadłam właśnie na ten przepis z użyciem piwa Guinness. Trochę go zmodyfikowałam i trochę się nie wyspałam, bo chleb jak to chleb wymaga od nas czasu. ;) Składniki: 200 g mąki pszennej 405 200 g mąki żytniej razowej 2000 2 szczypty soli 15 g drożdży 300 g ciemnego piwa Guinness 100/150 g mieszanki pestek (słonecznika, dyni, sezamu) Przygotowanie: 1. Do dużej miski przesypać obie mąki, dodać sól, pestki i rozkruszyć do niej drożdże. Zalać piwem i wszystko dokładnie wymieszać. Przykryć ścierką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 12 godzin ( najlepiej zrobić to wieczorem, by rano wstawić chleb do pieczenia ). 2. Po wyrośnięciu ciasta (będzie dość lepkie), przełożyć je na obsypany mąką blat. Trzykrotnie składać na pół i przenieść na delikatnie opruszoną mąką ścierkę tak, by złączenie znalazło się u dołu. Pozostawić pod przykryciem do ponownego wyrośnięcia na ponad godzinę.
3. Pod koniec wyrastania ciasta chlebowego ustawić piec na temperaturę 240 stopni. Do środka wstawić garnek żeliwny lub inne naczynie żaroodporne, w którym będziemy piec nasz chleb. Po około 20 min wyjąć gorący garnek z pieca i delikatnie zsunąć do niego chleb ze ścierki. Piec pod przykryciem folii aluminiowej ok. 30 -40 min. Wyjąć z pieca i odczekać aż ostygnie.
Szarlotka to taki polski klasyczek. Po prostu co jakiś czas musi się pojawiać w każdym domu. I co najlepsze- każda rodzina ma swój przepis. Nasz podaję tu, choć tak naprawdę zazwyczaj robimy to już na oko, z przyzwyczajenia. Jedzona od lat i tak się nie nudzi i jest idealna na jesienne deszczowe wieczory. Składniki: 2 szklanki mąki 1 żółtko 150 g masła 3 łyżki wody szczypta soli 1/3 szklanki cukru 6 kwaśnych jabłek 1 łyżeczka cynamonu 1 łyżeczka imbiru w proszku 4 goździki 4 łyżki cukru 2 łyżki miodu skórka z 1 cytryny 1/2 szklanki wody Przygotowanie: 1. Zimne, pokrojone w kostkę masło ucierać z cukrem, solą, dodać mąkę. Ugniatając wlać wodę i dodać żółtko. Gdy ciasto będzie jednolite, podzielić na 2 części: 2/3 ciasta wyłożyć na prostokątnej blasze (wraz z bokami), a pozostałe zawinąć w folie spożywczą i wszystko wstawić do lodówki na co najmniej 30 min. 2. Przygotować nadzienie. Jabłka obrać, usunąć z nich gniazda i pokroić na 8 części i każdą z nich przekroić jeszcze na połowę w poprzek. Wrzucić do rondelka z wodą, dodać przyprawy, cukier, miód i skórkę z cytryny. Wszystko gotować przez ok 8-10 min, aż jabłka delikatnie zmiękną i przesiąkną smakiem. Odstawić do ostygnięcia. 3. Piec nagrzać do 180 stopni. Ciasto wyjąć z lodówki, wyłożyć na nim odcedzone jabłka, wyjąć goździki. Pozostałe ciasto rozwałkować tak, aby można było wykrajać z niego długie paski (wszystkie o szerokości ok.1,5 cm). Układać je po przekątnej, równolegle do siebie, a kolejno prostopadle, tworząc kratkę. Szarlotkę wstawić do pieca na około 25 min. Polecam na gorąco z lodami waniliowymi;)